Przygotowanie od strony żywieniowej rozpoczynamy już na dwa dni meczem od niewielkich modyfikacji w suplementacji zawodników. Niektóre produkty spożywcze mogą mieć efekt działania na organizm nawet do 72 godzin! Natomiast najważniejsze jest ostatnie 24-36 godzin przed meczem.
Jedynym źródłem energii w trakcie wykonywania sprintów są węglowodany, dlatego „ładowanie” węglowodanów zaczynamy od potreningowego shake’a węglowodanowego oraz dodatkowej porcji elektrolitów!
Jak powinna wyglądać kolacja w przeddzień meczu?
Przed kolacją: porcja owoców
– 35% talerza
- makaron z mąki razowej
- kasza jaglana
– 30% talerza
- mięso – wołowina
- ryba – łosoś, tuńczyk
– 35% warzywa gotowane i surowe (1:1)
Spójrz jak wygląda talerz Legionistów:
Na przystawkę:
– ananas (przyspiesza trawienie białka) z musem malinowym (wit.C) i niewielką porcją kiwi (wit. C)
Danie główne:
– polędwica wołowa (białko) oraz porcja kurczaka w delikatnym sosie
– kasza jaglana (węglowodany, potas, magnez, żelazo, wit. B1 i B6)
– sałatka z pomidorami (potas), oliwkami (sód), kukurydzą (węglowodany) oraz roszponką
Na kolację w przeddzień meczu powinno już unikać się produktów ciężkostrawnych.
Co powinno znaleźć się na talerzu:
- Wołowina dostarcza dobrej jakości białka oraz dużej ilości naturalnej kreatyny, która przydaje się w trakcie sprintów.
- Kasza jaglana dostarcza sporej porcji węglowodanów oraz jako jedyna kasza ma działanie odkwaszające!
- Dodatkowo porcja świeżych warzyw, w dowolnej kompozycji.
Nie zapominamy o nawodnieniu! Jednak nie pijemy do jedzenia! Najlepiej wypić kilka łyków wody przed jedzeniem.
Co po meczu? uzupełnienie energii oraz podstawowe zasady regeneracji!
Pomeczowe koktajle, które już są przygotowane na pomeczową odnowę! Interesuje Cię co tam się znajduje? możesz to sprawdzić tutaj…
Potreningowy shake!