ŻYWIENIE MISTRZÓW

Pomysł prowadzenia strony wziął się stąd, że jest wiele osób które chcą dbać o swoje zdrowie, a z tym bezpośrednio wiąże się zdrowe żywienie. Ilość informacji, która jest dostępna w internecie sprawia, że czasami tracimy pewność co jest zdrowe, a co nie! Docierające z różnych stron informacje są czasami sprzeczne! Co jest, a co nie jest zdrowe, to zawsze pozostanie w sferze indywidualnych przekonań. Na blogu oraz stronie postaram się Wam przybliżyć mój punkt widzenia, który staram się żeby zawsze był obiektywny.Nie chcę nikogo przekonywać na siłę, ale dać pewne wskazówki.

Strona ma dwie główne kategorie SPORT i ZDROWIE.

Jakie jest rozgraniczenie między treningiem, a aktywnością ruchową!

Kategoria SPORT jest adresowana do osób, które trenują przynajmniej 5 x w tygodniu (około 10 godzin tygodniowo i więcej), pozostałe osoby ćwiczą dla ZDROWIA czyli 3-5 x w tygodniu!

Trening jest czymś więcej, są to następujące po sobie etapy przygotowania, które mają prowadzić do poprawy założonej cechy motorycznej, każda cecha ma określony rodzaj treningu! Nie widzisz efektów swojego treningu? Może zacznij działać według planu! Jedzenie w tym planie odgrywa bardzo duże znaczenie. Czasami bywa czynnikiem limitującym progres treningowy.

Żywienie w sporcie ma trochę więcej swobody i ma mniej wspólnego z tym co powszechnie uważamy za „zdrowe produkty” spożywcze, ważniejszy jest bilans kaloryczny – czyli wartość energii jaką dostarczają produkty. Dobrym przykładem jest dieta  (zdjęcie po lewej stronie) dostarczająca 12 000 kcal! oraz wszyscy śmiałkowie, którzy próbują  podołać temu zadaniu! Nie polecam próbować, ale oczywiście można – zobacz co wtedy stanie się z Twoim organizmem! Normalna zbilansowana dieta z 5 porcjami warzyw i owców o kaloryczności 2 000 kcal to ok. 2 kg  jedzenia! Ile kilogramów jedzenia musi przerzuć dziennie Michael Phelps? !

Kolejnym świetnym przykładem są kolarze, w trakcie etapów długich wyścigów, takich jak Tour de France, zapotrzebowanie energetyczne jest na poziomie 8 000 – 10 000 kcal! Przez kilkanaście dni wyścigu! Jest to niefizjologiczna porcja pożywienia, której nasz organizm nie jest w stanie pochłonąć! Chyba teraz nikogo nie dziwi, że doping stał się tak popularny właśnie w tej dyscyplinie sportu!

Dieta oparta o warzywa (błonnik) może sprawić, że żołądek nie poradzi sobie z taką ilością jedzenia! Przedstawione przypadki są skrajnościami, większość sportowców potrzebuje około 3 000 – 6 000 kcal, zależy to od wielu czynników, ale na zgrupowaniach lub w okresach bardzo ciężkich treningów takie sytuacje są bardzo powszechne! Organizm to maszyna, która nie będzie optymalnie pracowała, jeśli nie będzie miała wystarczającej ilości paliwa! 

Zwykła, zdrowa dieta z dużą ilością warzyw, przy dużych obciążeniach treningowych i braku wyrównania energetycznego może prowadzić do problemów zdrowotnych, gorszej regeneracji i w konsekwencji do przetrenowania! Nie chcę żebyście zrozumieli, że Michael Phelps odżywia się w mojej opinii dobrze jedząc pizze i frytki. Może poprawić bardzo wiele w jego diecie, chociażby dokładając tłuste ryby morskie lub zamieniając część nasyconych kwasów tłuszczowych na jednonienasycone.

W przypadku sportowca, zawsze potrzebna jest indywidualizacja, dopasowana do aktualnego zapotrzebowania związanego z treningiem.

Zdrowe produkty… tutaj jest duży dylemat… „nie wszystko złoto co się świeci”, niektóre produkty wcale nie są zdrowe, jak się powszechnie wydaje… ale to temat który z pewnością poruszę w kolejnych artykułach.

Szanowni! Zapraszam do czytania…

O autorze:

Wojtek Zep

Obecnie dietetyk Pogoni Szczecin i Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej.
Założyciel bloga Żywienie Mistrzów – doktorant, praktyk, wykładowca, autor. Zawsze jest dobry moment na zmiany!