Dieta McDonald’s? Czy to zdrowe? Porównanie zestawów w PL i USA

kto nigdy nie jadł w fast foodzie niech pierwszy rzuci…

Fast food’y skutecznie uderzają w nasze preferencje smakowe – są tłuste, mają dużo cukru i soli – czyli komplet – niestety nasze kubki smakowe są na to wyostrzone. Perfekcyjnie rozwinięta kompozycja smakowo-zapachowa, krótki czas oczekiwania i wiele innych aspektów sprawiają, że pomimo świadomości zagrożeń jakie niesie dieta fast food, produkty fast foodowe świetnie zaadoptowały się na całym świecie.

Podobno Big Mac wszędzie smakuje tak samo, nieważne czy Tokyo, Nowy York czy Warszawa.. Jak dla mnie większość burgerów smakuje podobnie, frytki zawsze smakują tak samo, a lody różnią się jedynie polewą. 

Czy dieta McDoland’s tuczy?

Najpierw był Morgan Spurlock –  dziennikarz, który podjął się wyzwania, żeby uzmysłowić Amerykanom i w zasadzie całemu światu, jak szkodliwe jest odpowiadania kasjerowi McD „- yes„.

Jego dokument „Super sieze me”, opublikowany w 2004 roku przedstawia  efekty 30 dniowej diety tylko na McDolandzie, a dodatkowo pytany „czy chce zestaw powiększony” odpowiada „oczywiście tak„. W trakcie 30 dni przytył 11 kg, a co gorsze znacznie pogorszyło się jego zdrowie: pojawiły się problemy z układem krążenia, zaburzenia profilu lipidowego, problemy ze snem i ciśnieniem krwi. Jest to doskonała lekcja dla dzieci i młodzieży, do czego prowadzi nadmiar „fast foodów” w diecie. 

Ale jak to zwykle bywa, zawsze znajdzie się ktoś, kto twierdzi, że jest inaczej i próbuje to udowodnić. I właśnie taką postacią jest John’a Cisna. Nauczyciel, który postanowił się odchudzić na diecie McDonalds’a. I co? I oczywiście mu się udało. Po 1,5 miesiącu diety fast food ułożonej na 2 000 kcal schudł 9,5 kg (czyli w zdecydowaniem dłuższym czasie schudł mniej niż przytył Spurlock w 30 dni), a po 180 dniach schudł 25 kg.

Na pierwszy rzut oka, hasło „schudł 25 kg na McDonaldzie” brzmi jak podpucha i artykuł do brukowca, jednak jest trochę inaczej niż każdy to sobie wyobraża.

Po pierwsze: jadł 3 raz dziennie, po drugie: pilnował kaloryczności tego co je i pije, po trzecie: zaczął się systematycznie ruszać, czego wcześniej nie robił.

Oczywiście Cisna był mocno krytykowany za swoje postanowienie, które promuje restauracje i żywność typu fast food, a ma mało wspólnego ze zdrowiem. Jak się okazuje w procesie chudnięcia podstawą jest bilans kaloryczny. Z tego względu, że nie jest to pełny obraz tego co robił. To tak samo jak powiedzieć, że „paliłem papierosy całe życie i dożyłem 90 lat„, a faktycznie palił jednego papierosa na rok…

Jeszcze wcześniej był Ryan Williams, który był pierwszym, który podważył tuczący wpływ diety fast foodowej, oczywiście pilnował kalorii i w miesiąc schudł 7 kg. No ale gość, trenujący na siłowni, pilnujący 2 400 kcal… nic dziwnego, że zjechał, bo pewnie był na deficycie 700 – 1 000 kcal względem swojego zapotrzebowania. Spurlock w czasie swojej diety McD jadł ok. 5 000 kcal, nie dziwi więc, że nie czuł się dobrze, miał problemy profilu lipidowego i tyle przytył. Każdy kto by jadł tyle kcal przez tak długi czas, nawet na kuchni swojej babci to osiągnąłby podobne efekty wagowo-zdrowotne.

Jakoś żadna z tych historii mnie nie przekonuje, bo jest trochę przekolorowana. 

Spójrzmy na to z innej strony… różnice między McDonalds’ami

Tak jak napisałem wcześniej, Big Mac wszędzie smakuje tak samo, każdy burger w McD smakuje tak samo, różnicę robią sosy, dodatki i ewentualnie bułka… Ale spójrzcie na takie porównanie, wziąłem ten sam kultowy zestaw serwowany w USA i PL:

USA

  • Big Mac + duże fryty + duża Cola
  • Kalorie: 540 + 510 + 290
  • Łącznie 1340 kcal

PL

  • Big Mac + duże fryty + duża Cola
  • Kalorie 503 + 434 + 213
  • Łącznie 1150 kcal

16,5% różnicy w kaloryczności tych samych zestawów! A podobno są takie same?! Zasadniczą różnicę robi wielkość serwowanej porcji, dla przykładu poniżej porcja duża w Japonii i średnia w Stanach – Cola w stanach to 30 uncji czyli prawie 900 ml:

cup-size-mcdonalds

Poniżej dane z kalkulatora zestawów, który można znaleźć na amerykańskiej stronie McD.

Zestaw Big Mac w Stanach dostarcza:

  • 80% dziennego zapotrzebowania na tłuszcz, w tym 67,5% dziennego zapotrzebowania na tłuszcze nasycone,
  • 92% zapotrzebowania na sód,
  • 64% dziennego zapotrzebowania na węglowodany
  • 99% zapotrzebowania na cukier!

A polski Big Mac?

  • 66% na tłuszcz, w tym 59% na tłuszcze nasycone,
  • 53% zapotrzebowania na sól,
  • 57% zapotrzebowania na węglowodany,
  • 69% zapotrzebowania na cukier.

Ale, co rzuca mi się w oczy jako dietetykowi, McD nieco zakrzywia rzeczywistość rekomendacji…

Według Instytutu Żywności i Żywienia, które ustala normy zapotrzebowania dla populacji, przyjmuje się, że dzienne zapotrzebowanie na cukier, nie powinno przekraczać 10% zapotrzebowania kalorycznego, co przy 2 000 kcal wynosi 200 kcal czyli 50 gramów cukru, a McD przedstawia nam, że ta wartość to 90 g czyli o 80% więcej niż norma IŻŻ! Normy WHO są jeszcze bardziej rygorystyczne i mówią, że cukier nie powinien przekraczać 5%. No ale trzymajmy się polskich norm. Czy widzicie delikatną różnicę? 

Normy zapotrzebowania przedstawione przez McD:

  • energia – 2000 kcal – OK
  • tłuszcz – 70 g – 31,5% – w normie z IŻŻ
  • tłuszcze nasycone 20 g – 9% całej energii – w normie z IŻŻ
  • węglowodany – 260 g – 52% – w normie z IŻŻ
  • cukier 90 g – normy IŻŻ to 50 g/dzień – to 80% powyżej normy
  • sól – 6 g – normy IŻŻ to <5 g/dzień – to 20% powyżej normy

Czyli trochę inaczej należy traktować zestaw Big Mac, okazuje się, że polski zestaw dostarcza 62 g cukru czyli w jednym posiłku dostarczamy nie 69% a 124% dziennego zapotrzebowania na cukier i 64% na sól – nic dziwnego, że tak chętnie ratujemy się McD. 

Spójrzmy na inne pozycje serwowane przez McD uwzględniając polskie normy i dietę 2 000 kcal, zaznaczyłem wam pozycje, które są znacznie powyżej normy, jak na jeden posiłek.

#

Energia (kkcal)/

porcję

Tłuszcze /porcję

Tłuszcz

%RDI

Węgle g/ porcję

Cukry proste g/porcję

Cukry proste %RDI

Białko g/ porcję

Oferta klasyczna
Hamburger 253 8,5 12,1% 30 6,4 12,8% 13
Cheesburger 302 12 17,1% 31 6,9 13,8% 16
Big Mac 503 25 35,7% 42 8,5 17,0% 26
McRoyal 521 27 38,6% 37 9,5 19,0% 32
WieśMac 581 37 52,9% 33 7,1 14,2% 30
McChicken 427 17 24,3% 45 6,4 12,8% 21
Filet O Fish 331 13 18,6% 37 4,8 9,6% 15
McDouble 393 19 27,1% 31 6,9 13,8% 24
McWrap 486 18 25,7% 54 8,6 17,2% 24
McWrap Bekon DeLuxe 586 30 42,9% 51 6,8 13,6% 26
Sałatki
Sałatka 39 0,4 0,6% 5,4 3,1 6,2% 1,9
Sałatka Kurczak Premium 321 17 24,3% 17 3,5 7,0% 24
Ekstrakąski
Kurczak McNuggets (4 szt.) 179 9,1 13,0% 12 0,3 0,6% 11
Kurczak McNuggets (20 szt.) 893 46 65,7% 62 1,4 2,8% 56
Chicken Wings (3 szt.) 365 24 34,3% 14 1 2,0% 24
Chicken Wings (8 szt.) 974 64 91,4% 37 2,8 5,6% 63
Chiceken Strips (3 szt.) 316 16 22,9% 20 0,2 0,4% 24
Frytki
Małe 231 11 15,7% 29 0,3 0,6% 2,8
Średni 330 16 22,9% 41 0,4 0,8% 3,9
Duże 434 21 30,0% 54 0,5 1,0% 5,2

Deserów raczej nie trzeba komentować, wystarczy zwrócić uwagę na ostatnią kolumnę po prawej… tłuszcz z cukrem to wybuchowa mieszanka i łatwo z nią przesadzić.

#

Energia (kkcal)/

porcję

Tłuszcze /porcję Tłuszcze %RDI

Węgle g/ porcję

Cukry proste g/porcję

Cukry proste %RDI
Desery
Lodowe marzenie czekolada 357 19 27,1% 52 48 96,0%
Lodowe marzenie karmel 383 17 24,3% 63 48 96,0%
Lodowe marzenie truskawka 296 13 18,6% 48 44 88,0%
Shake czekoladowy mały 203 6 8,6% 36 30 60,0%
Shake czekoladowy duży 326 9 12,9% 57 48 96,0%
Shake waniliowy mały 196 5 7,1% 36 33 66,0%
Shake waniliowy dyży 326 8 11,4% 57 52 104,0%
Lody w kubku polewa czekoladowa 278 12 17,1% 45 42 84,0%
Lody w kubku polewa truskawkowa 227 6 8,6% 43 37 74,0%
Lody w kubku polewa karmelowa 286 9 12,9% 53 38 76,0%
McFlurry Lion 274 12 17,1% 43 35 70,0%
McFlurry Lion z polewą czekoladową 400 18 25,7% 63 54 108,0%
McFlurry Kit Kat 299 15 21,4% 45 38 76,0%
McFlurry Kit Kat z polewą czekoladową 424 20 28,6% 65 57 114,0%
Ciasto jabłkowe 228 17 24,3% 28 9,2 18,4%

Podsumowanie:

  • 2 000 kcal to 6,6 cheesburgerów – najesz się?
  • 2 000 kcal to 1,7 zestawów Big Maca (duży) – najesz się? 
  • dieta na bazie produktów McD nie jest zdrowa, dostarcza za dużo tłuszczów, soli oraz cukru – a to tylko jeden posiłek w ciągu dnia
  • oczywiście można schudnąć na diecie McDonald’s, historia zna takie przypadki, ale trzeba pilnować kaloryczności i pamiętać, że produkty te mają niską wartość żywieniową czyli nie dostarcza wszystkich niezbędnych organizmowi składników
  • jeśli już jesteś w McD – do zestawów wybieraj napoje, które mają niską wartość kaloryczną czyli wodę, sprite albo colę zero – po co Ci dodatkowe kalorie? 
  • jeśli zastanawiasz się nad deserem w McD to lepiej szybko wyjdź z knajpy
  • jeśli jesteś w „trasie” i nie chcesz mieć rewolucji żołądkowo-jelitowych – wtedy można skorzystać, oczywiście z głową, z menu McD, akurat co do czystości nie można mieć zastrzeżeń

Może widzieliście kiedyś artykuły bądź też filmy dotyczące psucia się produktów z sieci McD, czy mnóstwa chemicznych dodatków, które są dodawane do produktów. Tak samo jak są różnice w kaloryczności zestawów amerykańskich i polskich tak samo są pewne różnice w składzie i produkcji. Wydaje mi się, że polski hamburger zepsułyby się po pewnym czasie, warto spojrzeć na grafikę pod filmem, inaczej niż przedstawiono to w poniższym filmiku. 

za https://finanse.wp.pl/znamy-sklad-slynnej-kanapki-big-mac-6114655372797569a

O autorze:

Wojtek Zep

Obecnie dietetyk Pogoni Szczecin i Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej.
Założyciel bloga Żywienie Mistrzów – doktorant, praktyk, wykładowca, autor. Zawsze jest dobry moment na zmiany!